Manipulacja

Na ten temat w nieskończoność można by pisać, a i tak ja i Ty jeszcze raz się z nią spotkamy. I ponownie, zanim się zorientujemy z czym mamy właśnie do czynienia, będziemy się przez chwilę zastanawiać, czy na pewno:
– dobrze zrozumieliśmy,
– prawidłowo zinterpretowaliśmy,
– zasługujemy,
– jesteśmy tak samo ważni jak inni,
– mamy prawo.

MANIPULACJA

Poznasz ją po:
1. Postrzeganiu innych jako rywali, nie tylko konkurentów.
2. Chęci osiągnięcia korzyści kosztem innych.
3. Nieuczciwości i nieszczerości w relacjach.
4. Niskiej samoocenie i braku pewności siebie przykrywanych wywieraniem wrażenia na innych.
5. Poddawaniu w wątpliwość poczucia godności własnej i innych ludzi.

W relacjach zawodowych przejawia się także w:
1. Zniekształcaniu wypowiedzi innych.
2. Udawaniu niezrozumienia bądź nieznajomości sytuacji („Ale jak to?”, „Pierwsze słyszę!”, „A o co chodzi?”, „Przecież nic takiego się nie stało!”, „Nie bardzo rozumiem!?”, „Nie zrozumiałem polecenia.”).
3. Wzbudzaniu poczucia wstydu i winy u innych („Gdyby nie Ty, nie doszłoby do tego”).
4. Uwodzenie, czyli wykorzystywanie wdzięku osobistego, pochwał lub pochlebstw do zbudowania zaufania.
5. Robienie aluzji zamiast mówienia wprost, wzbudzanie podejrzliwości, a także przekonanie, że wszyscy tak postępują.

Zauważam też w relacjach biznesowych wyraźne zmniejszenie zachowań manipulacyjnych w najmłodszym pokoleniu. Bardzo to lubię. Nie rozumieją aluzji. Mówią wprost, zaciekawiają się, zadają pytania, parafrazują w reakcji na nie. „Co to było?”, „O co chodzi?” – reagują. Starsi natomiast zastanawiają się czy na pewno dobrze zrozumieli, czy wszystko dobrze zrobili i jakże często (o wiele zbyt często), wolą nie pytać, tylko zostają z tym niedomówieniem sami.

Manipuluje ktoś po to, byśmy robili coś, co przynosi mu korzyści, bez troski o to jaki będzie rezultat dla nas.
Manipulacja jest trudna do rozpoznania i wcale nie wystarczy obserwować mowy ciała manipulanta. Warto być świadomym, że często ma do perfekcji opanowaną właśnie mowę ciała. Nie sposób zauważyć niespójności komunikacji werbalnej i pozawerbalnej.
Ale … to, co bezwzględnie działa w jej rozpoznaniu, to takie podskórne, intuicyjne, wewnętrzne poczucie, że coś jest po prostu nie tak. Coś jest dziwnie, jest jakoś niespokojnie, niepokojąco, nie wiadomo do końca o co chodzi.

Wielokrotnie na szkoleniach z asertywności powtarzamy tylko jedno zdanie: JESTEM TAK SAMO WAŻNY/WAŻNA JAK INNI. I o tym pamiętaj proszę w kontakcie z manipulantem. JESTEŚ WAŻNY/WAŻNA.
I w ślad za Herbertem Fensterheimem (twórcą manifestu asertywności) przypomnę Ci, że:

1. MASZ PRAWO DO wyrażania siebie, swoich opinii, potrzeb, uczuć – tak długo, dopóki nie ranisz innych.
2. MASZ PRAWO DO wyrażania siebie – nawet jeśli rani to kogoś innego – dopóki Twoje intencje nie są agresywne.
3. MASZ PRAWO DO przedstawiania innym swoich próśb, dopóki uznajesz, że oni mają prawo odmówić.
4. SĄ SYTUACJE, W KTÓRYCH kwestia praw poszczególnych osób nie jest jasna. Zawsze jednak masz prawo do przedyskutowania tej sytuacji z drugą osobą.
5. MASZ PRAWO DO korzystania ze swoich praw.