Sztuka słuchania

Dzisiejsza rzeczywistość określana jest terminem świat VUCA. Jest to skrót od anglojęzycznych określeń zmienność, niepewność, złożoność i niejednoznaczność. Świat więc charakteryzuje się zmiennością, niepewnością, złożonością i niejednoznacznością ogólnych warunków i sytuacji. W takich świecie szczególnie pożądane stają się takie cechy jak otwarty umysł, elastyczność i kreatywność. Warto wiedzieć z jakich źródeł chcemy czerpać wiarygodne informacje i w jaki sposób je selekcjonować. Z drugiej strony mamy nieograniczone możliwości rozwoju i korzystania z zasobów – również innych, mądrych ludzi, które wcześniej nie były dostępne na taką skalę jak obecnie. Jednym ze sposobów korzystania z różnorodności jaką wnosi w nasze życie drugi człowiek jest współpraca. By była owocna przydaje się porozumienie, a by zaszło porozumienie, najpierw musimy zadbać o zrozumienie siebie i innych. Tu już prosta droga wiedzie nas do perfekcyjnej komunikacji, której absolutnym fundamentem jest umiejętność słuchania.

Najlepsze jakie znam to aktywne słuchanie połączone z chęcią zrozumienia rozmówcy – jego zamiarów, potrzeb, sytuacji i uczuć. Jest oparte na faktycznym zainteresowaniu rozmówcą. By było możliwe, trzeba być tu i teraz. Zawiesić swoje własne myśli, uczucia, oceny i sądy, bo jeśli mamy odczytać komunikat tak jak go rozumie nadawca, to potrzeba, żebyśmy potrafili wejść w jego położenie. Takie słuchanie zachęca drugą osobę do mówienia, pozwala by mówiła o tym co czuje, jak widzi problem i jak przeżywa daną sytuację. Dzięki słyszeniu, a nie tylko słuchaniu mamy nawet możliwość stworzenia okazji mówiącemu do samodzielnego poszukiwania rozwiązania. Aktywnie słuchając zapobiegamy na bieżąco przedwczesnemu wyciąganiu wniosków i udzielaniu rad, a także pozwalamy się wygadać mówiącemu. Dla nas to cenne, bo mamy większą szansę na zrozumienie, a drugiej osobie często przynosi ulgę i wpływa na to, że dana sytuacja staje się i dla niej zrozumiała oraz postrzegana jako łatwiejsza.

Jak to zrobić skoro myśli kłębią się w naszej głowie i trudno o skupienie?

Jak to zrobić skoro pojawiają się nasze interpretacje, które mogą niejako przykryć fakty, a przecież o nie w zrozumieniu chodzi?

Po pierwsze warto przyjrzeć się jak odróżniać opinie (czyli interpretacje) od spostrzeżeń (czyli faktów). Po kiedy ktoś mówi „Ciągle mi przerywasz.” to to jest interpretacja, a kiedy mówi „Podczas naszej rozmowy dwa razy przerwałaś moją wypowiedź.” to to już jest spostrzeżenie. Przykłady można by mnożyć.

Po drugie warto przypomnieć sobie, jakie są rodzaje słuchania. Steven Covey wyróżnia pięć podstawowych poziomów na których można słuchać drugiej osoby:

  1. Ignorowanie, czyli nie słuchanie tak naprawdę.
  2. Udawanie, że się słucha, czyli słuchanie bez zainteresowania, bo chcesz być uprzejmy/a.
  3. Selektywne słuchanie, czyli słuchanie tylko fragmentów wypowiedzi.
  4. Uważne słuchanie, czyli słuchanie skoncentrowane, kiedy uważasz na słowa wypowiadane przez rozmówcę, nie interpretujesz nic i po prostu słuchasz.
  5. Aktywne słuchanie (empatyczne), czyli właśnie to oparte na faktycznym zainteresowaniu rozmówcą.

Aktywne znaczy słuchanie ze zrozumieniem, brakiem oceny, zachęcaniem do wypowiedzi, przez co pokazujemy rozmówcy, że jest dla nas ważny, jesteśmy gotowi poświęcić mu czas, staramy się go w pełni zrozumieć i pomagamy mu usystematyzować wypowiedź (to co nam już powiedział i co jeszcze chciałby nam przekazać).

Po trzecie warto wskazać, że aktywne słuchanie to nie tylko koncentracja na rozmówcy, ale również stosowanie różnego rodzaju przydatnych technik, które pomagają się skupić i poprawić efektywność porozumienia. Są to:

  • Parafraza – to ujęcie własnymi słowami sensu wypowiedzi rozmówcy, potwierdzenie zrozumienia treści, podkreślenie wagi wypowiedzi. Dzięki niej pokazujemy drugiej osobie, że dokładnie jej słuchamy, chcemy zrozumieć i pomagamy zrozumieć.
  • Odzwierciedlenie – to pokazanie, że rozumiemy co odczuwa rozmówca poprzez słowa, czy sposób mówienia. Korzyścią jest tu przede wszystkim postawienie lustra dla drugiej osoby, a jest to szczególnie przydatne w przypadku rozmów w trudnych sytuacjach, doświadczeniach i emocjach.
  • Doprecyzowanie – jest prośbą o więcej informacji lub wyjaśnień. Często towarzyszy parafrazowaniu i oznacza zadawanie pytań, aż do uzyskania jak najpełniejszego obrazu sytuacji. Pomaga odbiorcy wyostrzyć uwagę tak, aby mógł się skupić na szczegółach, a nie tylko na ogólnych stwierdzeniach. Zadawanie pytań w razie potrzeby może nie tylko zawęzić wypowiedź do konkretnych informacji (pytania zamknięte, alternatywne, umożliwiające dokonanie wyboru, ukierunkowujące), ale również poszerzyć ją o więcej treści (pytania otwarte i sondujące), żeby łatwiej było nam zrozumieć a nawet nakierować na temat rozmowy, jeżeli ktoś w emocjach zgubi wątek.
  • Podsumowanie – służy do wypunktowania najważniejszych kwestii, o których była mowa. Jest narzędziem pomagającym usystematyzować przebieg rozmowy – co zostało powiedziane, które tematy wymagają rozwinięcia i jakie nasuwają się wnioski.

Kiedy są takie momenty w moim życiu i pracy, kiedy myślę o tym świecie, że tak pędzi i brakuje mi czasu na wszystko, to wtedy sama się zatrzymuję i myślę, że owszem słucham co się wokół dzieje, ale najwyraźniej nie słyszę sama siebie na dobrym jakościowo poziomie. Wtedy siadam i aktywnie słucham siebie, później aktywnie słucham innych i tak się rozwijam, współpracuję, elastycznie i kreatywnie żyję w świecie VUCA.

* Sama również ciągle trenuję skupienie i słuchanie – na treningach Jogi Nidry u Justyny Czempik. Jeżeli ktoś chciałby spróbować tej praktyki to właśnie spotkania online z Justyną serdecznie polecam!